Kochani! Wiem, że daję ciała odnośnie bloga, że czekacie, ale obiecuję, że w tym tygodniu jeszcze prawdopodobnie pojawi się kolejny rozdział. Przepraszam, że do tej pory była cisza, ale mam sesję, a ogarnąć egzaminowo dwa semestry w jednym to nie jest lekka sprawa, bo terminy gonią, materiału jest od groma, a człowiek jest tylko człowiekiem i spać też musi ;)
Ale żeby nie było, że rzucam słowa na wiatr- do tej pory wszystko zdane i do przodu, egzamin w szpitalu psychiatrycznym również i to 4,5 jednego punkta zabrakło mi do piąteczki ;)!
Jutro mam dwa egzaminy, w tym jeden ustny, więc trzymajcie Kochani kciuki, żeby reszta była pięknie zdana. W czwartek 2 egzaminy, w piątek jeden i potem jeszcze poniedziałek i czwartek i wyjazd do domu!!!! I pisanie 4 esejów na zaliczenie -.- Ale to nic, ważne, że będę już w domku. Odliczam, bo naprawdę mam wrażenie, że jadę na resztkach sił intelektualnych ;)
Wracam do nauki, jutro wstaję wcześnie (mam nadzieję, że dam radę), żeby jeszcze powtórzyć i wypić litry melisy na uspokojenie :)
Całuję, ściskam i mimo, że mam jej mało to wysyłam pozytywną energię tym, którzy potrzebują jej jeszcze bardziej niż ja. Nie przejmujcie się niczym - wszystko da się rozwiązać i załatwić, a jeśli nie (w co nie wierzę) to martwić się nie ma sensu ;)
<3
Wasza niepokonana San (a co! ;D)
PS jak Wam się podoba nowy look bloga? :)
Trzymaj się Kochana! Życzę powodzenia i wierzę, że uda Ci się. Naprawdę podziw, nie wiem czy poradziłabym sobie na Twoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia i trzymam kciuki!!! :****
OdpowiedzUsuń